Autor |
Wiadomość |
Ikarus
 |
Wysłany:
Śro 0:20, 22 Lut 2006 Temat postu: |
|
jest !!!
Stare dzieje !!!!!!!! |
|
 |
PiNi0
 |
Wysłany:
Nie 23:04, 19 Lut 2006 Temat postu: |
|
Tylko jeszcze nie powstał dział Usunięte o co bardzo prosze adminów..:) |
|
 |
PiNi0
 |
Wysłany:
Nie 23:02, 19 Lut 2006 Temat postu: |
|
Ten temat powinnien zostać przełożony do usuniętych bo ja rozumiem że afery chodzi o to że wywołaliśmy afere jak kręciliśmy film..:) aleee może sie myle więc sorry... |
|
 |
Ikarus
 |
Wysłany:
Czw 20:20, 08 Gru 2005 Temat postu: |
|
w jakim sensie |
|
 |
Eminem
 |
Wysłany:
Śro 21:08, 07 Gru 2005 Temat postu: |
|
Ikarus ty masz pojechane :D <ZArT> |
|
 |
Ikarus
 |
Wysłany:
Pon 16:43, 05 Gru 2005 Temat postu: |
|
NP. ??? |
|
 |
ronjon
 |
Wysłany:
Nie 18:30, 04 Gru 2005 Temat postu: |
|
Nie wszyscy. |
|
 |
PiNi0
 |
Wysłany:
Nie 16:19, 04 Gru 2005 Temat postu: |
|
ale naprawde ludzie są...pojechaniii... |
|
 |
Pyrtas90
 |
Wysłany:
Sob 22:02, 03 Gru 2005 Temat postu: |
|
jeli dobrz pamietam to chyba tak...... |
|
 |
Ikarus
 |
Wysłany:
Sob 22:01, 03 Gru 2005 Temat postu: |
|
czy był tam Frost ???????????? |
|
 |
Pyrtas90
 |
Wysłany:
Sob 22:00, 03 Gru 2005 Temat postu: |
|
COS NIE TAK?? |
|
 |
Ikarus
 |
Wysłany:
Sob 21:51, 03 Gru 2005 Temat postu: |
|
kurde , pytanie brzmi inaczej  |
|
 |
Pyrtas90
 |
Wysłany:
Sob 21:45, 03 Gru 2005 Temat postu: |
|
było smisznie:P |
|
 |
Ikarus
 |
Wysłany:
Sob 21:43, 03 Gru 2005 Temat postu: |
|
Frost mówił mi o tej histori
był tam ?? bo tak mi mówił  |
|
 |
Pyrtas90
 |
Wysłany:
Sob 21:41, 03 Gru 2005 Temat postu: czy ludzi sa przewrażliwieni?? |
|
pewnego dnia w wakacje siedzielismy sobie na tzw."4" na płocie wisiała tabliczka na której był zakaz gry w piłke,jazdy na desce oraz rolkach.poniewaz było nudno ja i topas odkrecilismy ja.kiedyzakopywałem ja w piaskownicy zauważyłem że pewien(Wk**wiony)pan ok 27 lat rzuca sie do nas!!.(co drugie słowo to ku**a)zczelismy sie kłucic i było smiesznie.w pewnym momencie zamknol okno,a burak strzelil mu w okno z pistoletu na kulki.spowrotem wyskoczył z okna i powiedział ze schodzi.zaczelismy sie smiac(lecz na wszelki wypadek zwiałem na drugo strone ulicy)i zobaczyłem ze idzie.wszyscy dali noge ja zeby go zgubic schowałem sie po smaochud...kiedy myslalem ze jest po wszystkim wychylam sie patrze a on idzie tuz koło mnie...niestety kapnołsie po krutkiej wymiane zdan cos powiedzial i poszedł......lecz chwile pózniej znowu go spotkaliśmy...złapal makara ale ten mu sie wyrwał i uciekl na chate.okazało sie że kolo wezwal policje a wszystko przez jedna tablicen na szczescie zdazylismy zwiac na łysa
[/b] |
|
 |